"Trener się skompromitował, "powinni go zwolnić", "nie wiem, co on robi w tym klubie", "przedłużenie z nim umowy to żart", ironiczne "boli cię wielki trener". To tylko część opinii z internetu, które można było przeczytać w ostatnim czasie na temat szkoleniowców pracujących w PlusLidze. Głównie celowano nimi w Michała Mieszko Gogola z PGE Skry Bełchatów i Andreę Anastasiego z VERVA Warszawa ORLEN Paliwa.